Leasing windy jest ekstremalnie trudnym zadaniem. Dlaczego? Ponieważ żadna firma leasingowa nie chce leasingować wind. Mimo to zorganizowaliśmy dla naszego klienta leasing zwrotny dwóch nowych wind za 630 tys. zł netto w nowym obiekcie hotelowym. Poniżej opisujemy, jak to zrobiliśmy.

leasing windy

Firmy leasingowe działające w Polsce nie chcą leasingować wind osobowych i towarowych. Traktują windę, jako aktywo niewindykowalne, trwale związane z nieruchomością a więc stanowiące jej część. Niektóre firmy leasingowe mogą udzielić leasingu na nieruchomości, ale nie na same windy, które stanowią tylko jeden z jej elementów.

Wyjątkiem od reguły są windy dekarskie, które można leasingować np. w leasingu online.

Co do zasady większość przedsiębiorców nie może liczyć na uzyskanie leasingu na windę. Na szczęście nie dotyczy to wszystkich przedsiębiorców. Gdy skala działalności firmy jest duża możliwości leasingowe rosną.

Przedmiotem leasingu operacyjnego były dwie nowe windy osobowe zamontowane wewnątrz hotelu o wysokim standardzie.

Jedna o udźwigu 900 kg na 11 osób, druga o udźwigu 800 kg na 10 osób. Łączny koszt zakupu wynosił 630 tys. zł netto.

Przedsiębiorca złożył wniosek o leasing wind jeszcze przed ich zakupem. Ze względu na wydłużony proces oceny wniosku kupił je za gotówkę, żeby sprzedawca po zamontowaniu nie czekał na zapłatę. Sam zaś otrzymał leasing zwrotny krótko po zakupie.

Leasingobiorcą był doświadczony przedsiębiorca prowadzący wiele biznesów w branży hotelowej i gastronomicznej. Leasing miał być wzięty na jedną z jego spółek.

Spółka generowała 20+ mln przychodu rocznie i wykazywała kilka milionów złotych zysku. Była solidnie zadłużona – bowiem na budowę obiektu hotelowego w podwyższonym standardzie zaciągnęła kilkanaście milionów złotych kredytu inwestycyjnego. Od momentu udzielenia kredytu do ukończenia budowy sytuacja rynkowa uległa zmianie, przede wszystkim istotnie zdrożały materiały budowlane i robocizna.

Dlatego na etapie wykańczania budynku zabrakło środków i trzeba było poszukać finansowania zewnętrznego. Niektóre elementy, w tym windy, spółka planowała wziąć w leasing. Okazało się, że dotychczasowy leasingodawca odmówił leasingu wind. Wtedy poszukując alternatywy za sprawą rekomendacji prezes spółki skontaktował się z nami.

Oczekiwania leasingobiorcy były proste. Zalażało mu na leasingu z jak najmniejszym wkładem własnym na okres 5 lat.

Na początku sprawdziliśmy, czy jakakolwiek firma leasingowa będzie zainteresowana udzieleniem finansowania na windy. Znaleźliśmy jednego leasingodawcę, który dla większych spółek był gotowy zrobić odstępstwo i sfinansować zakup.

Zebraliśmy więc niezbędne dokumenty, przygotowaliśmy solidny opis działalności firmy oraz doświadczenia branżowego prezesa i złożyliśmy wniosek do oceny. Wstępnie leasingodawca wykazał zainteresowanie i usłyszeliśmy, że dadzą leasing z wkładem własnym 10%. Jednakże przed wydaniem decyzji zespół ryzyka poprosił o przeprowadzenie wizji lokalnej w obiekcie.

Przedstawiciel leasingodawcy pojechał zrobić oględziny, zdjęcia i notatkę z wizyty potwierdzającą to co zawarliśmy wcześniej w opisie. Wydawało się, że jesteśmy na dobrej drodze do pomyślnego zakończenia sprawy.

Leasingodawca sprawdził inne spółki z grupy klienta. Okazało się, że 2 z nich brały już leasingi u tego leasingodawcy (o czym nie wiedzieliśmy) i miały opóźnienia w płatnościach. Otrzymawszy tą informację klient szybko uregulował zaległości zgłaszając przy okazji, że opóźnienia wynikają z trudności z uzyskaniem faktur – nie mógł się zalogować do portalu leasingodawcy oraz nie dostawał faktur na maila.

Na skutek zaległości dalsze procesowanie wniosku oparło się o zarząd leasingodawcy. Sprawa ciągnęła się od 1,5 miesiąca i w międzyczasie klient zdążył już zapłacić 90% ceny do sprzedawcy. W tej sytuacji trzeba było przekwalifikować wniosek ze zwykłego leasingu na zwrotny oraz pokazać fakturę zakupu z potwierdzeniami zapłaty.

Klient zwlekał z dostarczeniem potwierdzeń zapłaty przez kolejne 2 tygodnie. Chciał mieć pewność, że Urząd Dozoru Technicznego (UDT) odbierze windy. Wstrzymał płatność brakujących 10%, żeby sprzedawca szybko usunął ewentualne zastrzeżenia, gdyby takowe się pojawiły. Na szczęście nie było uwag ze strony UDT. Klient dopłacił zaległą kwotę i przesłał komplet dokumentów do leasingodawcy.

Wtedy leasingodawca ponownie sprawdził płatności innych spółek klienta i ponownie doszukał się lekkich opóźnień. Ponadto okazało się, że była jeszcze jedna zawarta umowa leasingu ze statusem w windykacji. To niemalże przekreśliło szanse na udzielenie leasingu.

Nieco wcześniej, na etapie wizji lokalnej, włączyliśmy w proces dyrektora sprzedaży leasingodawcy, który za punkt honoru postawił sobie doprowadzenie sprawy do pomyślnego końca. Teraz to wsparcie bylo nieocenione. Dyrektor pomógł przekonać zarząd, aby pomimo opóźnień i trudnego aktywa udzielić leasingu na windy z dodatkowymi zabezpieczeniami.

Ostatecznie po 3 miesiącach klient otrzymał leasing. Wkład własny został podniesiony do 20%. Dodatkowo potrzebne było poręczenie leasingu przez inną spółkę z grupy klienta, działającą w podobnej skali. Leasingodawca zażądał również kaucji na równowartość 3 rat leasingu, która w razie opóźnienia w płatnościach miała zostać przeznaczona na poczet zaległości. Przelew do leasingobiorcy miał zostać pomniejszony o wkład własny i kaucję.

Klient przystał na te warunki, podpisał umowę i otrzymał leasing zwrotny na windy. A następnie zlecił nam zorganizowanie leasingu na stację trafo oraz wyposażenie basenu.

Szukasz leasingu? Sprawdź u nas lub wypełnij formularz na dole strony.

Leasing urządzeń

Leasing maszyn

Leasing samochodów

Wpisy powiązane tematycznie:

Jakie leasingowaliśmy nietypowe przedmioty?

Leasing sprzętu gastronomicznego

Sposoby na tani leasing

5/5 - (3 votes)

Poprzedni post

Leasing urządzeń na wynajem dla użytkownika końcowego

Następny post

Leasing Lexusa z wysokimi odliczeniami podatkowymi 2024